Mam poważny problem prawny. Jest to związane z tym, że niedawno stałam się jedyną spadkobierczynią mieszkania własnościowego. Mieszkanie należało do mojego dziadka, który miał dwoje dzieci, w tym mojego ojca. Wujkowi nic nie przepisał, co wywołało w rodzinie wielkie zamieszanie i niezadowolenie. Każdy uważa, że powinnam wujka spłacić. Kwota jest dla mnie kosmiczna, gdyż wujek zażądał ode mnie sto tysięcy złotych. Ja nie mam żadnych oszczędności.
Niezawodny prawnik od prawa spadkowego z Tarnowa
Zdecydowałam, że jak najszybciej poszukam profesjonalnego adwokata z Tarnowa. Jak do tej pory, nie miałam styczności z tego rodzaju sprawami i nie mam zielonego pojęcia, gdzie takiego prawnika znaleźć. Wejdę zatem w wyszukiwarkę internetową i po prostu przejrzę strony. Interesuje mnie, aby adwokat był specjalistą w zakresie prawa spadkowego. Z tego, co się dowiedziałam, w samym Tarnowie prosperuje aż dziesięć kancelarii prawnych, które zajmują się problemami natury cywilnoprawnej. Taki adwokat w Tarnowie zazwyczaj liczy sobie za poradę prawną od stu do dwustu pięćdziesięciu złotych. Kwota nie jest dla mnie wygórowana, ale tez nie ukrywam, że nie stać mnie na długie procesowanie się. Jestem ciekawa, czy rzeczywiście muszę spłacać wujka, czy istnieje inne wyjście. Znalazłam adresy kilku profesjonalnych i polecanych kancelarii i umówiłam się na kilka spotkań. Pierwsze spotkanie z adwokatem mam już jutro. Prawnik polecił mi, abym wzięła ze sobą wyrok sądu cywilnego, w którym to ja zostałam ustanowiona jedynym spadkobiercą, a co za tym idzie – właścicielem mieszkania. Mam też wziąć ze sobą ksero dowodu osobistego, akt urodzenia i akt notarialny. Mam te wszystkie dokumenty, co mnie cieszy. Stresuję się jednak jutrzejszym spotkaniem, bo jeśli okaże się, że muszę mieć taką kwotę, to będę zmuszona sprzedać nieruchomość.
Nie ukrywam, że tej nocy, nie będę spać spokojnie. W razie, gdybym musiała sprzedać mieszkanie, to będę musiała pójść do schroniska dla bezdomnych. Nie mogę do tego dopuścić, dlatego mam nadzieję, że adwokat skutecznie mi pomoże. Może też okaże się, że moje obawy są bezpodstawne i tak naprawdę wujkowi nic się nie należy. W końcu, wujek wcale nie interesował się dziadkiem, więc jego roszczenia są według mnie nieuczciwe.